Poniższa „pocztówka” jest kolejnym z moich nieustannie wałkowanych motywów. Nie przeszkadza mi jej banał, ciekawi zwykle światło. To też będę musiał zebrać w odrębną całość…
Dość długo zbierałem się, by porobić zdjęcia rankiem między mostami Świętokrzyskim i Poniatowskiego. Przyjemne światło wschodzącego słońca szybko przemija, więc trzeba przyjść we właściwym momencie…